Mazowiecki przewoźnik w imieniu samorządu województwa podpisał z Pesą umowę na 6 dwuczłonowych spalinowych wagonów motorowych. Będą to pojazdy 231Ma, podobne do tych eksploatowanych już w Czechach i w Ghanie. Wkrótce KM mają zawrzeć kolejny kontrakt – tym razem na dofinansowanie 14 nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych Flirt 3 Stadlera z funduszy Unii Europejskiej.
Wartość podpisanej dziś umowy to przeszło 233 mln zł (ponad 33,6 mln zł za jeden zespół spalinowy). – Mam nadzieję, że uda się skorzystać z prawa opcji na kolejne 4 jednostki – zaznacza prezes zarządu Kolei Mazowieckich Robert Stępień. Jak dodaje, umowa – choć sama w sobie jest sukcesem, osiągniętym w szybkim tempie dzięki zaangażowaniu pracowników KM – nie musiałaby być podpisywana, gdyby wszystkie linie na Mazowszu były zelektryfikowane, co powinno być rozwiązaniem docelowym. Zakup był możliwy tylko dzięki
zwiększeniu pod koniec stycznia kwoty kwoty przeznaczonej na sfinansowanie zamówienia.
Duży deficyt jednostek spalinowych
– Dziś brakuje nam pojazdów spalinowych: każda kolizja czy drobny uszczerbek w taborze powoduje problemy. Tym bardziej cieszy obecny zakup – uzupełnia wicemarszałek województwa mazowieckiego Wiesław Raboszuk.
Tabor spalinowy jest potrzebny KM do obsługi linii peryferyjnych i stykowych (do Czeremchy czy Szczytna – łącznie 630 km). – Mieszkańcy tych okolic nie powinni być wykluczeni komunikacyjnie. Tabor jest nam bardzo potrzebny, ale niestety trzeba na niego czekać 3 lata. Mamy nadzieję, że Pesa wykona je w terminie, a współpraca będzie tak dobra jak do tej pory – mówi członek zarządu i dyrektor eksploatacyjny Kolei Mazowieckich Czesław Sulima. Jak przypomina, początkowo spółka chciała zainwestować w jednostki bateryjne, ale wzrost kosztów, a z drugiej strony – brak doświadczenia w ich eksploatacji, skłonił ją do zamówienia zespołów spalinowych. – Szybkie rozstrzygnięcie przetargu to duży sukces. Dzięki niemu zabezpieczyliśmy na najbliższą przyszłość obsługę linii niezelektryfikowanych – podkreśla Sulima.
Pojazdy sprawdzone już m. in. w Czechach
Dostawy mają zakończyć się w roku 2028 (pierwsze jednostki mają wyjechać na linię w jego drugim kwartale). Zadanie obejmuje także świadczenie do końca 2031 r. usługi serwisowej, polegającej na realizacji przeglądów na poziomach od P1 do P3. W ramach prawa opcji zamawiający może zażądać dostawy maksymalnie czterech kolejnych jednostek oraz realizacji do dwóch przeglądów P4 każdego pojazdu.
Pojazdy spalinowe dla KM, o których pisaliśmy już szerzej przy okazji
rozstrzygnięcia przetargu, będą należały do rodziny Elf 3 (dawniej Regio160). Kilkadziesiąt takich jednostek eksploatują już České Dráhy, a ostatnio – także
Koleje Ghańskie. SZT będą wyposażone – między innymi – w klimatyzację, routery WiFi oraz toalety dostosowane do przewozu osób na wózkach. Ciekawostką będzie zastosowanie silników produkcji firmy Rolls-Royce, kojarzonej powszechnie z luksusowymi limuzynami, a także z sektorem lotniczym.
Pesa: Najnowocześniejsze Diesle na rynku
Prezes zarządu Pesy Krzysztof Zdziarski twierdzi, że producent planuje realizację zamówienia „w 20 kilka miesięcy – i to bliżej 20 niż 29”. Dużym atutem ma być skala wytwarzania spalinowych Elfów. – Oferujemy pojazdy bardzo nowoczesne, produkowane seryjnie, w tempie 3 egzemplarzy miesięcznie. Mamy zamówienia już na ok. 150 takich jednostek – zaznacza. – Oferujemy dziś najnowocześniejsze pojazdy spalinowe w Europie: nikt inny nie ma tak niskiego poziomu emisji z silnika Diesla. Są one przystosowane do paliwa syntetycznego (w Czechach przeprowadzono już próby) – poinformował.
Szefa Pesy podczas konferencji towarzyszącej podpisaniu umowy nie opuszczał optymizm. – Samorząd województwa nie powinien obawiać się opóźnień, ale przygotować pieniądze na wcześniejszy odbiór zamówienia. Niektórzy pasażerowie będą jeździli z Warszawy na linie peryferyjne specjalnie po to, by przejechać się naszym pojazdem! – zapowiedział.
Nowe EZT dostarczy Stadler
Druga umowa została dziś podpisana przez Koleje Mazowieckie i Mazowiecką Jednostkę Wdrażania Programów Unijnych. Dotyczyła przyznania przewoźnikowi dofinansowania unijnego na zakup 14 nowych, pięcioczłonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych. Wykonawca jest już znany: KM mają podpisaną
umowę ramową na dostawy aż 75 takich pojazdów z firmą Stadler Polska. Kwota, którą UE wesprze ten zakup, przekracza 162 mln zł.
– Mam nadzieję, że jeszcze w marcu podpiszemy piątą już umowę wykonawczą ze Stadlerem – deklaruje prezes KM. Podpisane już 4 umowy dotyczą (będącej już w toku) produkcji 50 EZT. Ich dostawy zaplanowano na lata 2026-2028. – Chcemy podpisać jeszcze jedną umowę wykonawczą, tak by EZT od Stadlera z najnowszej serii było łącznie 75 – dodaje. Pod względem specyfikacji pojazdy nie będą różniły się zbytnio od już kursujących w barwach Kolei Mazowieckich ER160. Różnice w wyposażeniu mogą wynikać z podpisywanych przez producenta umów z podwykonawcami.
– To rekordowe dofinansowanie z programu Fundusze Europejskie dla Mazowsza 2021-2027 – podkreśla marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Pojazdy będzie można spotkać na wszystkich obsługiwanych przez KM liniach zelektryfikowanych. – Konsekwentnie rozwijamy możliwości taborowe KM. Wynik przewozowy za ubiegły rok był lepszy od spodziewanego, a zainteresowanie transportem kolejowym w regionie stale rośnie. Celujemy w 100 mln pasażerów – i nie będzie to nasze ostatnie słowo – zapowiada marszałek Struzik. Zdaniem prezesa Roberta Stępnia taki wynik jest jednak odległą perspektywą – będzie realny najwcześniej za 10 lat.